W sieci mozna udawac wszystko z wyjatkiem tego co sie naprawde liczy. Nie mozesz udawac inteligencji, poczucia humoru ani blyskotliwosci, zlosliwosci, przewrotnosci, ani calej reszty twojej paskudnej, fascynujacej osobowosci. Gdy podlaczamy sie do sieci, zaraz wchodzimy w srodowisko, ktore sprzyja pobieznemu czytaniu, chaotycznemu mysleniu i powierzchownej nauce. Bierz odpowiedzialnosc za wypowiedziane slowa. Zycie to nie internet, nie jestes anonimowy. Moje serce nie jest jak strona w internecie. Tutaj nie ma opcji zaloguj a pozniej usun konto. Mam uczucia. Wiesz o tym? Przez mikrofony i glosniki, gazety, telewizje, internet upowszechnilismy umiejetnosc wypowiadania sie. Ale czy kiedykolwiek udoskonalimy zdolnosc sluchania. Internet: niby kopalnia wiedzy, madrosci, a jednak poklady glupoty. Internet to dla jednych okno na swiat, a dla innych droga, ktora prowadzi na manowce. Internet daje tyle mozliwosci... A zycie nie daje tyle czasu, by w 100% z nich skorzystac. Zwykle ludzie udajacy najwiekszych twardzieli sa wrazliwi. Nigdy nie wiesz, czy Twoj znajomy nie pisze w internecie swojej poezji. Gdybym nie korzystal z internetu, do tej pory nie wiedzialbym, ze na swiecie jest az tylu idiotow. Wszechswiat naszych relacji rozszerza sie z predkoscia internetu i stygnie z kazda proba przekazania uczuc w monitorze.